niedziela, 6 listopada 2011

Słów kilka o Targach Książki w Krakowie || Książkowy stosik;)

Targi, targi i po targach...

Jedno wiem na pewno: W przyszłym roku z chęcią pojawię się na Targach Książki, ale już nigdy w sobotę;)
Tłum taki, że głowa boli. Ciasno, duszno i głośno - tak można opisać sobotnie TK w Krakowie. Łatwo było się zgubić i by przejść należało się mocno przepychać pomiędzy innymi odwiedzającymi. Trudno było znaleźć jakieś miejsce, by na chwilę odetchnąć, upchnąć "zdobycze" i naładować się nową energią, aby ruszyć w dalszą podróż między stoiskami wydawnictw. To prawda, że była jedna "restauracja", ale zdobyć tam miejsce przy stoliku, to prawdziwy wyczyn;P


A teraz to, co liczy się najbardziej dla zakochanych w literaturze osób:)
Mnóstwo wydawnictw, a co za tym idzie pełno książek:)
Bez problemu można było stracić niezłą "fortunę"...
A te wszystkie spotkania z autorami - coś wspaniałego:)
Warto odwiedzić Targi i jeśli jest taka możliwość, spotkać się z lubianym przez nas autorem:) To chwile, które na długo zapadają nam w pamięci.

Nie zapominajmy o ciekawych promocjach i konkursach, których wczoraj nie zabrakło:)

Nie pokażę wam stosiku zakupionych książek - nie posiadam takiego. Kupiłam tylko jedną, bo tak sobie obiecałam:) O dziwo słowa dotrzymałam, choć przyznam iż było trudno powstrzymać się od wyciągania rąk w stronę pozycji, które z chęcią bym przeczytała.
Nie będę wymieniać autorów, którzy się wczoraj pojawili, bo nie ma to sensu.
Pochwalę jednak pomysł z czytaniem wiersza Miłosza - ciekawe, ale chyba nie wyszło dokładnie tak, jak sobie to wyobrażali organizatorzy.

Coś mi się jeszcze przypomniało, kogo jeszcze irytował pan ze stoiska A20 - co jakiś czas mówiący przez mikrofon?
Przyznam, że mnie bardzo;)

Do Targów wrócę jeszcze podczas pisania recenzji "Zatrutego ciasteczka" Alana Bradley'a, którego miałam możliwość wczoraj poznać. O tak, pochwalę się nawet zdjęciem. A co!;P

A teraz... Stosik, na który składają się książki zdobyte w październiku i na początku listopada:
Od góry:

1) "Zatrute ciasteczko" Alan Bradley - Flawia jest świetna:) ( zakup na TK w Krakowie)
2) "Zapach spalonych kwiatów" Melissa De La Cruz - kończę, spodziewałam się czegoś innego... (egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Znak literanova)
3) "Deklaracja" Gemma Malley - egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Wilga -->recenzja<--
4) "Rico, Oskar i głębocienie" Andreas Steinhofel - AudioBOOK "recenzencki"
5) "Drżenie" Maggie Stiefvater - egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Wilga
6) "Oddech nocy" Lesley Livingston - (egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Jaguar) -->recenzja<--
7) "Jutro" John Marsden - (egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Znak literanova) -->recenzja<--
8) "Robokalipsa" Daniel H. Wilson - (egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Znak literanova) -->recenzja<--
9) "Nevermore" Kelly Creagh - :) (egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Jaguar) -->recenzja<--

Pozdrawiam:)

13 komentarzy:

  1. Naprawdę piękny stosik:) Czekam na recenzje Kruka i Flawii.
    Pozdrawioam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Maruda - recenzja Kruka u A już pojawiła się jakiś czas temu XD

    Zazdroszczę Zapachu spalonych kwiatów i Jutra chciałabym to przeczytać :) Od siebie zdecydowanie polecam Drżenie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Stosik piękny, zazdroszczę większości pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny stosik :D Zazdroszczę "Robokalipsy", "Drżenia" i "Zapachu.."
    "Jutro" czeka jeszcze u mnie na półeczce ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny stosik :) Też się muszę wybrać na Targi w przyszłym roku ! Podziwiam hard ducha, że tylko jedna książka zakupiona, tak jak było zaplanowane. Nevermore się super prezentuje na tle stosiku.
    Czekam na recenzje!
    PS.: Przeczytałam "Pamiętnik z przyszłości" - miałaś rację WARTO! Teraz pochłaniam kolejną książkę tej autorki, a inne mam już zamówione w biblio XD

    OdpowiedzUsuń
  6. Pokaźny stosik ;) Życzę miłego czytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. zgodzę się co do ciasnoty, ale atmosfera wynagradzała wszelkie niewygody ;) za to pan Bradley to wspaniały człowiek i zaskoczył mnie swoją otwartością.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooo, ładny stosik. Trochę czytania jest.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest cos w stosikach, co sprawia ze cieszy. :)) I od razu chetniej sie czlowiek do nich zabiera :)) Podziwiam samozaparcie na targach - pewnie bym go nie miala - wiec wolalam nie ryzykowac :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny stosik :) Zazdroszczę Ci tego, że byłaś na targach - dla mnie to niestety, za daleko

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazdroszczę Targów! Też bym się z chęcią wybrała, gdyby nie były tak daleko :(
    I stosik świetny! Jestem ciekawa kilku pozycji, a niektóre sama planuję zdobyć ;)
    Miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  12. Faktycznie, pan od A20 był straaaasznie irytujący :)
    Zaszdroszczę autografu A. Bradley`a. Sama rozważałam zakup książki ale pewnie wtedy musiałabym wrócić do domu na nogach...jakieś 170 km ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazdroszczę siły woli. Ja w sumie nie nakładałam sobie żadnych ograniczeń i cóż, trochę mnie poniosło XD

    OdpowiedzUsuń