
Za każdym razem w porównaniu weźmie udział okładka wydania polskiego, niemieckiego, brytyjskiego i amerykańskiego.
Często przeglądając różne wydania książki zastanawiam się, która okładka najbardziej mi się podoba, czym przykuwa moją uwagę i która lepiej nawiązuje do fabuły, stąd zrodził się pomysł "Bitwy okładek".
W ubiegłym rankingu najbardziej spodobała wam się okładka niemiecka .
W tym tygodniu :
"Ulubione rzeczy" S.J. Bolton
PL/GER/UK/USA
Dziś odejdziemy na chwilę
od New Adult na rzecz kryminałów. Oto przed wami okładki
„Ulubionych rzeczy” - bardzo lubianej przeze mnie powieści,
która rozpoczyna serię o młodej londyńskiej policjantce. Tym z
was, którzy kochają seriale typu Castle, CSI, Criminal Minds –
zdecydowanie polecam.
Przyznam szczerze, że
polska okładka robi wrażenie – przykuwa uwagę i nawiązuje do
fabuły. Jak widać czasami wydawnictwo Amber zamiast
szarościami(seria new adult) bawi się również kolorami.
Niemiecka również ma coś
w sobie, choć bardziej kojarzy mi się z horrorem. To oko mnie
przeraża, ale ma w sobie również coś hipnotyzującego.
Kolejna okładka za swój
centralny punkt obrała przywiązaną do krzesła postać, to ciekawa
koncepcja, jak i cała okładka – widać, że grafik przyłożył
się do pracy – jednak, jak dla mnie niepotrzebnie wprowadzono tak
dużych rozmiarów tytuł.
Okładka amerykańska jest
ładna i nic poza tym. W przeciwieństwie do swoich poprzedniczek nie
buduje nastroju grozy i mogłaby zostać wykorzystana do różnych
powieści, nie tylko kryminalnych.
Zapraszam was do zabawy:)
Swoje opinie możecie wyrażać w komentarzach.
Po tygodniu ogłoszę, która z okładek podobała wam się najbardziej.
Pozostałe bitwy okładek:
Najbardziej podoba mi się ostatnia okładka, ale nie na kryminał. Jeślibym ją zobaczyła, zgadywałabym, że to jakaś obyczajówka czy coś. Także stawiam na to oko. :))
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej podoba się polska okładka :)
OdpowiedzUsuńokładka zdecydowanie nasza polska z wydawnictwa Amber! :) a Książka świetna! czytałam nie tak dawno temu i byłam zachwycona :)
OdpowiedzUsuń