To cotygodniowa akcja mająca na celu zapoznać Was z innymi wersjami okładek tej samej książki, które czytaliśmy, czytamy lub chcemy po nie sięgnąć.
Za każdym razem w porównaniu weźmie udział okładka wydania polskiego, niemieckiego, brytyjskiego i amerykańskiego.
Często przeglądając różne wydania książki zastanawiam się, która okładka najbardziej mi się podoba, czym przykuwa moją uwagę i która lepiej nawiązuje do fabuły, stąd zrodził się pomysł "Bitwy okładek".
W ubiegłym rankingu najbardziej spodobała wam się okładka niemiecka.
W tym tygodniu :
"Lewiatan" Scott Westerfeld
PL/RUS/UK/USA
Ciężko jest wybrać najlepszą wersję okładki "Lewiatana". Każda z przedstawionych powyżej w jakiś sposób nawiązuje do fabuły - w dużej mierze za sprawą różnorodnych mechanicznych elementów. Amerykańska okładka zaciekawiła mnie swoją grafiką ze względu na te wszystkie tryby, koła zębate i wgląd wewnątrz skomplikowanej maszynerii. Za to rosyjska okładka skojarzyła mi się ze starymi plakatami filmowymi - z chęcią przygarnęłabym to wydanie do swojej biblioteczki.
Zapraszam was do zabawy.
Swoje opinie możecie wyrażać w komentarzach.
Po tygodniu ogłoszę, która z okładek podobała wam się najbardziej:)
Pozostałe bitwy okładek:
Bitwa okładek #8: "Brzydcy" Scott Westerfeld
Bitwa okładek #6: "Dziewczyny z Hex Hall" Rachel Hawkins
Bitwa okładek #5: "Mechaniczny Anioł" Cassandra Clare
Bitwa okładek #4: "Dotyk Julii" Tahereh Mafi
Bitwa okładek #3: "Jeśli zostanę" Gayle Forman
Bitwa okładek #2: "Drżenie" Maggie Stievfater
Bitwa okładek #1: "Porzuceni" Meg Cabot
Pozostałe bitwy okładek:
Bitwa okładek #8: "Brzydcy" Scott Westerfeld
Bitwa okładek #6: "Dziewczyny z Hex Hall" Rachel Hawkins
Bitwa okładek #5: "Mechaniczny Anioł" Cassandra Clare
Bitwa okładek #4: "Dotyk Julii" Tahereh Mafi
Bitwa okładek #3: "Jeśli zostanę" Gayle Forman
Bitwa okładek #2: "Drżenie" Maggie Stievfater
Bitwa okładek #1: "Porzuceni" Meg Cabot
UK, Keith Thompson daje radę i to bardzo ;))
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się brytyjska... Kurczę, znów zapomniałam, że miałam jakis tytuł w planach i tym razem w czeluściach mojej pamięci przepadł Lewiatan... Kiedy ja to wszytsko przeczytam? ;)
OdpowiedzUsuńRosyjska
OdpowiedzUsuńWłaściwie to wszystkie są podobne ale wybieram amerykańską :) Zapraszam do mnie na nową recenzję :) A w ogóle to zazwyczaj polskie podobają mi się najmniej :/
OdpowiedzUsuńRosyjska ma klimat, ale bardziej medialna chyba ta ostatnia - z USA ;)
OdpowiedzUsuńA mi najbardziej się podoba polska, pop prostu coś mnie do niej ciągnie ;D
OdpowiedzUsuńHej ; ) Nominowałam cię do Liebster Awards :)
OdpowiedzUsuńWięcej informacji znajdziesz na moim blogu :)
http://czas-sciemy.blogspot.com/
Mi też właśnie się najbardziej podoba polska. :D
OdpowiedzUsuń