wtorek, 17 grudnia 2013

Stosikowe szaleństwo..

Dziś zebrałam zakupione przeze mnie książki (między wrześniem a grudniem) w jeden ogromny stos i postanowiłam stworzyć post na bloga. Chyba podejmując się temu zadaniu nie przypuszczałam, że tych książek będzie aż tyle. Gdy w zakamarkach szafy zabrakło kolejnych egzemplarzy usiadłam na łóżku i z niedowierzaniem wpatrywałam się w dywan wypełniony książkami. Przez te niespełna cztery miesiące opanował mnie istny szał zakupów.


Od lewej: "Przez bezmiar nocy", "Nieskończoność", "Bogini oceanu" -> rec , "Mroczna toń", "Przebudzenie Arkadii" -> rec , "Wróżbiarze", "Miasto upadłych aniołów", "Miasto szkła", "Miasto popiołów", "Dziewczyna w stalowym gorsecie", "Mechaniczny książę", "Mechaniczna księżniczka", "Historia mody", "Dracula", "Błękitny zamek", "Studium w szkarłacie ", "Długa ziemia", "Missja survival", "Mroczny sekret", "Zbuntowane anioły", "Studnia wieczności", "Jak cię wykraść, Phoenix", "Podwieczność", "Beta"


























Patrząc na tyle książek utwierdziłam się w słuszności mojego postanowienia sprzed kilku dni: W najbliższym czasie ZERO książek. Nie ma opcji abym kupiła kolejną, skoro trafia do długiej kolejki pozycji do przeczytania. Magazynując książki niczym chomik nie sprawię w magiczny sposób, że je przeczytam, a tylko leżą i się kurzą.



Od lewej: "Greckie wakacje" -> rec , "W siódmym niebie", "Miłość w Apulii", "Miłość, kłamstwa i Lizzie", "Blask nocy", "Cień nocy", "Zauroczenia", "Wichrowe wzgórza", "Sen i śmierć", "Bezsenność we dwoje" -> rec , "Ja razy dwa" -> rec , "Zagubieni" , "Poezje - Poe", "Miłość przez małe m", "Piękna ZŁAlicja", "Powrót do Wiecznej Nocy", "Odlot" -> rec , "Kraina zwana tutaj", "Na końcu tęczy", "Gdybyś mnie teraz zobaczył", "Dziękuję za wspomnienia", "Bliżej słońca", "Zgon", "Neva", "Ciemność przed świtem", "Mroczna bohaterka. Kolacja z wampirem" -> rec , "Miasto wampirów", "Miłość po grób", "Retrum. Kiedy byliśmy martwi", "Mroczna łaska", "Dotyk. Śmiertelne kłamstwa", "Anna i pocałunek w Paryżu", "Przez Ciebie", "Prochy", "Dotyk złodziejki", "Nienawiść", "Używane serce"








Tak oto ukształtowało się pierwsze noworoczne postanowienie: Czytam książki ze stosu (38).
Trochę czasu zajmie wykonanie tego postanowienia;)


A jak wasze jesienno-zimowe zakupy?

Pozdrawiam,

A.

14 komentarzy:

  1. Wow, rzeczywiście szaleństwo! Ile cudowności.. <3 Przygarnęłabym przede wszystkim Podwieczność z racji tego, że inne interesujące mnie tytuły już mam ;) Przyjemnej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj sporo tego sporo, ja też sobie zrobiłam szlaban na książki... Kupuje tylko to, na co mam naprawdę wielką ochotę, a nie pierwsze lepsze tytuły, bo wydają się "ciekawe". Libba Bray... Hm, niestety Mroczny sekret jej autorstwa mnie nie urzekł, ale może dam jej jeszcze szansę. Dary anioła i Diabelskie maszyny polecam :) Mechaniczny książę się czyta, a niestety przez przypadek zespoilerowałam sobie znaczący elemnt ostatniego tomu i już jestem wściekła... Miłego czytania!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zszokowana ilością :D Życzę miłej lektury i wcale nie buzuje we mnie zazdrość!

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowity! Samych przyjemności podczas czytania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wierzę! Tyle książek, sama też chętnie bym sobie kilka z nich sprawiłam, ale mam to samo postanowienie co ty: nic nie kupuję. Prawda jest taka, że kiedy widzę w księgarni książkę, którą kojarzę, nie mogę się oprzeć i muszę ją mieć. W tym roku też będę czytać "zachomikowane" książki ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. :O ! Jaki świetny stosik. ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. oj zaszalałaś nie ma co :D mnie w tym roku jakimś cudem udało się przystopować z kupowaniem książek i od nowego roku planuję dalej tego się trzymać, przynajmniej do czasu, aż przeczytam wszystkie zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaszalałaś :) Faktycznie. Ja od lipca nie kupiłam chyba ani jednej książki i księgarnie omijałam szerokim łukiem. Mam zamiar trzymać się tego planu.
    Czytadła Tetiisheri

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale tego dużo! Ja od września też kupiłam całkiem sporo książek, ale na pewno nie pobiję ciebie w ilości :) Za to liczę, że na Święta przybędzie sporo książek :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Doskonale to rozumiem kupowanie książek sprawiam mi dużo przyjemność lecz później powstaje problem z ich czytaniem... i potrafi się uzbierać spora kupka.
    Dzięki za pomysł na postanowienie. Sama muszę je w końcu zrealizować :D
    http://byc-jak-czlowiek-renesansu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. ale dużżżo książek:))

    OdpowiedzUsuń
  12. No no jest z czego wybierać, już jestem ciekawa recenzji;p Mój stosik nie wyglada tak obiecująco a szkoda;)
    http://zapiski-okularnicy.pl/

    OdpowiedzUsuń
  13. Jedno słowo. Wow. No to tak...
    "Bezmiar nocy" - Nie mam ochoty, bo nawet nie skończyłam pierwszej części... Była denna moi moim skromnym zdaniem i kompletnie nie w moim stylu :) Nie mniej jednak innym się podoba :D
    "Missja survival" - Wczoraj przeczytałam. Kocham styl autorki, ale po jakimś czasie stał się niestety męczący. Nie mniej jednak książka mi się podobała co nie znaczy, że kiedyś do niej wrócę ;)
    "Jak Cię wykraść, Phoenix?" - Druga część serii, którą uwielbiam *-* Ale chyba gorsza od pierwszego tomu ;/ Jakoś zbyt mało zwrotów akcji jak dla mnie, choć chyba było ich więcej niż w 1 tomie (nie próbuj mnie zrozumieć) :D
    "Bety" i "Zgonu" bardzo zazdroszczę. Poluję, kiedyś dostanę w swoje łapki.

    PS. Za namową znajomej kupiłam książkę "Aż po horyzont", ale nie skończyłam nawet rozdziału i wiem, że to kompletnie nie mój styl. Widziałam, że chcesz ją przeczytać. Nie chcesz się jakoś wymienić? Masz jakąś listę z książkami do wymiany?

    PS2. Jeśli nie jesteś, to zapraszam Cię do grupy "Klub blogerów zaczytanych" na książkotwarzy. Dyskusje się toczą, a linków do stron brak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Zgon" jest zabawny;) Mega przyjemna lektura. Również lubię serię Joss Stirling;) Na razie nie planowałam zakupu "Aż po horyzont". Nie, niestety nie mam listy książek do wymiany. Jakoś tak lubię magazynować książki, nawet te, które mnie rozczarowały.

      Usuń