niedziela, 21 kwietnia 2013

"Kto nas ustrzeże przed stróżami?"*

Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 309
Data wydania: 17.04.2013 r.
Cena: 36,90 zł
Opis wydawcy: 
Ziemię ogarnęły ciemności. Państwa upadły, szpitale, szkoły i urzędy stoją puste, nie działają komórki. Za dnia na ulicach rządzą brutalne gangi, ale kiedy zapada mrok wszyscy wracają do kryjówek, kryjąc się przed grozą Najeźdźców.
Dlaczego zstąpili na ziemię? Z czyjego rozkazu? Jaki mają plan? Czy ludzie zdołają im się przeciwstawić?

Siedemnastoletnia Penryn wyrusza w desperacki pościg, żeby uratować życie młodszej siostry. Żeby zwiększyć swoje szanse musi zjednoczyć siły ze swoim wrogiem. Oboje przemierzają Kalifornię, niegdyś piękną i słoneczną, dziś kompletnie zniszczoną i wyludnioną, a wszechobecna śmierć niejednokrotnie zagląda im w oczy. Na końcu podróży, w San Francisco, każde z nich stanie przed dramatycznym wyborem.
Czy postąpią właściwie?




Ciszę przerywa przepełniony strachem okrzyk.
W panice zrywasz się do biegu.
Nadpalone skrawki papieru unoszą się dookoła na wietrze.
Niczym płatki śniegu pod twoje stopy powoli osuwają się pióra.
Wiesz, że twoje minuty są policzone.
Przerażenie paraliżuje całe twoje ciało.
Przed tobą stoi ON.
Pełen dumy i chwały.
Nienawistnym spojrzeniem szybko omiata twoją sylwetkę.
Jego olbrzymie białe skrzydła poruszają się powoli.
Istota, do której w dzieciństwie wznosiłeś modlitwy…
Właśnie wydała na ciebie wyrok…





„W nowym świecie nocą zawładnęły istoty, których obawiają się nawet najgroźniejsze gangi”*


Postapokaliptyczna wizja świata opisana przez Susan Ee w „Angelfall” ukazuje przed nami mroczną przyszłość naszej planety. Na ziemi zapanował chaos, z wielu miast pozostały zgliszcza, z zaawansowanej technologii jedynie wspomnienia. Ocaleni ludzie w popłochu schowali się przed najeźdźcą, niewielu ma odwagę wyjść na ulicę w obawie przed schwytaniem. Za dnia w zrujnowanych miastach grasują uliczne gangi, odbierając pożywienie słabszym. Nocą, nawet najodważniejszy prześladowca chowa się w ruinach drżąc przed NIMI. Pojawiają się  tuż po zapadnięciu zmroku, z lekkim podmuchem wiatru, wśród opadających piór...

Anioły
Istoty, do których modlitwy przynosiły nam ukojenie. Niewinne postaci ze złotymi aureolami w białych szatach, symbolizujące miłosierdzie i dobro.
Niech was nie zwiedzie ten opis, anioły z waszych snów nie istnieją.
Nie są ani dobre, ani tym bardziej miłosierne. Niszczą i ranią nie zważając na skutki.
Nie mają w sobie współczucia ani litości, a ich misją jest podbój Ziemi i podporządkowanie sobie jej mieszkańców.
„Angelfall” jest pierwszą powieścią, w której mam do czynienia z zupełnie inną wersją aniołów. Ukazane przez autorkę istoty bardzo przypadły mi do gustu. W końcu pewien powiew świeżości w książkach o tego typu tematyce.
Jak przystało na powieść dla młodzieży mamy tutaj główną bohaterkę – Penryn, która nagle znajduję się w centrum niesamowitych i przerażających wydarzeń (jakby już sama zagłada świata nie wystarczyła); anioła – Raffe, który nie jest kolejnym złotym chłopcem, tak uwielbianym przez mdlejące nastolatki (dziękuję!); świat chylący się ku upadkowi (biedna Ziemia, tyle wycierpiała w tych wszystkich powieściach). Jednym słowem debiutanckie dzieło pani Ee zawiera w sobie wszystko, co tak lubimy, a na dodatek wyróżnia się ciekawą okładką i odmienionymi nie do poznania Aniołami.



„- Czy rozczulanie się nad sobą rzeczywiście poprawia ludziom samopoczucie?(…)
- Nie rozczulam się nad sobą.
- Oczywiście, że nie. Taka dziewczyna jak ty? Podróżująca w towarzystwie takiego półboskiego wojownika jak ja?(…)
- Robisz sobie żarty, czy co?
- Nigdy nie żartuję na temat mojego statusu półboskiego wojownika.
- O. Mój. Boże. Ależ z ciebie nadęte ptaszysko. (…)”*


Penryn jest interesującą główną bohaterką, nie dość że ma na głowie matkę „wariatkę” oraz chorą siostrę (praktycznie robi za głowę rodziny), to jeszcze nie użala się nad sobą ale stawia czoła przeciwnością jakie pojawiają się na jej drodze. Jest inteligentna, odważna i silna – przeciwieństwo wielu książkowych bohaterek.
Raffe, jest postacią, którą bardzo polubiłam (nic dziwnego) – nie jest wymuskanym kolesiem, aniołkiem udającym złego chłopca, o nie! Jest zły, ale w granicach normy, ma swoje tajemnicy, jest trochę zagubiony i uparty. Mogłabym dużo o nim napisać, ale nie chcę wam psuć zabawy podczas czytania.
Wizja świata po apokalipsie stworzona przez autorkę jest szczegółowo dopracowana. Podczas czytania miałam wrażenie jakbym dzieliła los z bohaterami, byłam w stanie wyobrazić sobie pełne gruzu ulice oraz opuszczone budynki.
Książkę czytało mi się tak szybko iż z żalem przewróciłam ostatnią stronę. Historia mnie pochłonęła i nie pozwoliła ani na chwilę oderwać od siebie myśli. Chciałabym jak najszybciej poznać dalsze losy bohaterów – niestety muszę uzbroić się w cierpliwość.





Przerażająca opowieść o upadku świata, który znamy. Polecam!


Ocena 6/6


9 komentarzy:

  1. Na mnie książka zrobiła bardzo pozytywne wrażenie z niecierpliwością czekam na kolejny tom

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszy mnie ta ocena, bo książkę zamówiłam i właśnie do mnie idzie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wielką chrapkę na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się doprawdy interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekałem na nią już od czasu gdy zobaczyłem, że wkrótce będzie jej premiera. Teraz tylko czekam na okazję aby ją zdobyć bo widzę, że warto!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem jak najbardziej za - książka jest po prostu doskonała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam wielką chrapkę na tę pozycję po przeczytaniu tylu pozytywnych recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też uwielbiam tę książkę - jest świetna!

    OdpowiedzUsuń